kosikm kosikm
2031
BLOG

Zabili Leppera?

kosikm kosikm Polityka Obserwuj notkę 4

Wojciech Mojzesowicz w rozmowie z R. Mazurkiem

Leppera znał pan od bardzo dawna.

Przez dwa lata chodziłem z nim do klasy w technikum, fajny kolega.

Teraz też jest fajny?

Od dłuższego czasu nie utrzymujemy żadnych kontaktów, ale przecież jakbym go tu spotkał, to i zagadałbym, i rękę mu podał.

Kiedyś blisko współpracowaliście.

Spotkaliśmy się na strajkach chłopskich w 1999 roku, na pewno to, że się znaliśmy ze szkoły, ułatwiło nam kontakt. Wtedy on poprosił, bym mu pomógł.

W ten sposób po ośmiu latach przerwy w 2001 roku wrócił pan do Sejmu. Tym razem z Samoobrony.

Miałem tam dość silną pozycję, co było nie na rękę wielu ludziom, którzy robili wszystko, by przekonać Leppera, że jestem dla niego zagrożeniem. Strach przed tym, że przejmę Samoobronę, to jedno, ale mam silne podejrzenia, że ta partia była mocno sterowana przez służby specjalne.

Lepper też był sterowany przez służby?

Nie wiem, ile on naprawdę wiedział, ile nie, ale wielokrotnie od bardzo przytomnych ludzi słyszałem, że służby Samoobronę stworzyły i służby zdecydują, kiedy ją zamknąć. I zamknęły.

W takim razie zrobiły to wbrew Lepperowi.

Ja mu wiele wybaczyłem, bo jestem przekonany, że on nie ze wszystkiego zdawał sobie sprawę i nie wiedział, co się może wydarzyć.

 

Dwa miesiące do wyborów, rusza sprawa afery gruntowej w której Lepper mógł odegrać ważną rolę nie tylko jako świadek ale też jako polityk. Lepper ostrzeżony przez jednego z najbogatszych polaków, w końu Lepper jako ambitny odstawiony polityk który dużo wiedział. Nikt nie popełnia samobójstwa przed szansą wyboru, nie wierzę też w załamanie psychiczne takiego człowieka jak Lepper. Pamiętamy wszyscy sprawę Olewnika i "samobójstw" w więzieniu. TO JEST WŁAŚNIE POLSKA

kosikm
O mnie kosikm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka